Aktualności

Klub

Zapowiedź: Resovia - Miedź

02.05.2024, 11:30
W długi majowy weekend legniczanie zagrają w Rzeszowie z walczącą o utrzymanie w Fortuna 1 Lidze Resovią.

Zespół z województwa podkarpackiego mimo miejsca w strefie spadkowej nie składa broni. W ostatnich kolejkach rzeszowianie postawili się drużynom walczącym o awans, w trzech spotkaniach gromadząc 4 punkty. Podopieczni doskonale znanego nad Kaczawą trenera Rafała Ulatowskiego ostatnio przegrali 2:3 po walce w Gdyni, ale wcześniej zremisowali u siebie 1:1 z Wisłą Kraków i wygrali 3:1 na wyjeździe z GKS-em Tychy.
 
- W Fortuna 1 Lidze nie ma znaczenia, które miejsce zajmujesz w tabeli. Przede wszystkim liczy się twoje nastawienie mentalne. To, że Resovia potrzebuje punktów nie znaczy, że my mamy je oddać za darmo. Musimy zostawić więcej zdrowia na boisku niż w ostatnim meczu. Nie rozmyślać o tym kto gra, a kto nie gra, że mamy problemy kadrowe. Każdy zespół takie ma. Może mamy trochę większe, ale tych zawodników, którzy wychodzą na boisko stać na to, żeby takie mecze wygrywać. Wiem, że pojedziemy do przeciwnika bardzo zdeterminowanego, który potrzebuje punktów. Ostatnie mecze rzeszowian pokazują, że mocno o te punkty walczą, bo z Wisłą zremisowali, a z Arką przegrali tylko 2:3. Nikt nie chce spaść z ligi, to jest zawsze ciężki moment, ale też powodujący determinację. My musimy się skupić na sobie. W końcówce sezonu i sytuacji, którą mamy w tabeli, ważne jest dla mnie przede wszystkim podejście do tego wszystkiego, bo trzeba to powiedzieć jasno, przed nami ważne decyzje dotyczące przyszłości – mówi trener Ireneusz Mamrot.
 
Skutecznością w szeregach rzeszowian w ostatnich meczach imponuje napastnik Maciej Górski, który w starciach z Wisłą i Arką zdobył trzy bramki. W Tychach na listę strzelców wpisywali się natomiast Bartłomiej Eizenchart, Bartłomiej Wasiluk (z rzutu karnego) i Adrian Łyszczarz. Najlepszym strzelcem Resovii jest wspomniany Górski, mający na koncie 6 trafień. Po 4 gole dla biało-czerwonych strzelili w tym sezonie Radosław Kanach, Adrian Łyszczarz, Rafał Mikulec, Marcin Urynowicz i Bartłomiej Wasiluk, a 3 bramki zdobył Edvin Muratović.
 
- To jest zespół, który ma kilku dobrych zawodników. Maciej Górski, z którym pracowałem, jest zawodnikiem potrafiącym strzelać bramki. Jest Adrian Łyszczarz, a w linii obrony też Hlib Bukhal, który dobrze wprowadza piłkę. Na pewno określiłbym Resovię jako drużynę zaangażowaną w to, co robi, ale też potrafiącą grać. Czeka nas trudny mecz, ale tak możemy mówić przed spotkaniem o każdym zespole. W Fortuna 1 Lidze nie ma drużyn, które nie prezentują pewnej określonej jakości. Część skupia się na jednych elementach, inne na drugich. Wiem, że na pewno musimy się nastawić na mecz przeciwko drużynie, która będzie zdeterminowana i agresywna w tym spotkaniu – podkreśla szkoleniowiec Miedzi.
 
Dodajmy, że kibice z Legnicy w kadrze rzeszowskiego zespołu bez problemu rozpoznają Kornela Osyrę, który z zielono-niebiesko-czerwonymi wywalczył historyczny awans do piłkarskiej elity, jednak derbowe spotkanie ze Stalą zakończył przed czasem. W minionych rozgrywkach wypożyczeni do Resovii byli z kolei Ruben Hoogenhout i Mehdi Lehaire. Teraz legniczanie będą sprawdzać się już pod kątem nowego sezonu.
 
- Jeśli chodzi o warianty gry, to mamy ograniczone możliwości ze względu na kontuzje. Będziemy starać się wprowadzać nowe elementy, ale też rozwijać to, co robimy, żeby iść mocniej do przodu. W meczu ze Zniczem nie mogło zagrać sześciu zawodników. Nie ma zespołu, który tego nie odczuje, choć mimo tego i tak powinniśmy zaprezentować się lepiej. Dla mnie najważniejsze jest teraz, żeby zawodnicy kontuzjowani wrócili do gry, bo pracując tutaj jeszcze nie widziałem części z nich w meczu. Oczywiście znam tych piłkarzy i to nie jest tak, że potrzebuję ich weryfikować, ale zawsze dobrze jest obserwować zawodnika w meczu, dać mu określone zadania, a później go z tego rozliczać i zobaczyć jak w tym wszystkim funkcjonuje – zaznacza opiekun zespołu znad Kaczawy.
 
Resovia w bieżącym sezonie zgromadziła 29 punktów, na co złożyło się 8 zwycięstw, 5 remisów i 17 porażek, przy bilansie bramkowym 34:54 (u siebie 4-4-7, 15:21). Rzeszowianie w tym sezonie stracili najwięcej bramek w Fortuna 1 Lidze, a mniej goli od nich strzelili piłkarze Zagłębia Sosnowiec, Podbeskidzia Bielsko-Biała, Znicza Pruszków, Chrobrego Głogów i Górnika Łęczna. Mimo to, biało-czerwoni potrafią być bardzo groźni, o czym jesienią przekonała się Miedź. Resovia wygrała w Legnicy 2:1. Dla gości strzelali wówczas Marcin Urynowicz i Bartłomiej Wasiluk, a ich trafienia przedzielił gol Damiana Michalika. Ostatni z wymienionych wciąż nie może być pewny powrotu do szerokiego składu.
 
- Być może do kadry meczowej na spotkanie z Resovią wróci ktoś z grona kontuzjowanych dotychczas graczy. Tutaj jest jakaś szansa w jednym przypadku, w drugim jest pół na pół na dzisiaj, więc zobaczymy jak ostatecznie będzie. Natomiast to nie jest tak, że zawodnik wraca i od razu jest gotowy na dziewięćdziesiąt minut. Jeśli jest to długa przerwa, to potrzebuje czasu. W przypadku Kamila Drygasa to była dłuższa przerwa, w przypadku Damiana krótsza, ale zobaczymy jak będzie. Na pewno o Kamilu mogę powiedzieć, że już trenuje na 100 procent i mam nadzieję, że w tym przypadku nic się nie zmieni. Natomiast z Damianem cały czas sytuacja jest niepewna – kończy trener Mamrot.
 
Początek sobotniego meczu na Stadionie Miejskim w Rzeszowie o godz. 15:00. Wynik podawany będzie na naszym klubowym Twitterze. Pojedynek transmitowany będzie na platformie Polsat Box Go (wykup pakietu - https://bit.ly/PolsatBoxGoF1L) oraz w modelu PPV poprzez centra meczowe STATSCORE (wykup transmisji w PPV - https://bit.ly/MiedzPPV).
 
 

Sponsorzy

Sponsor Główny:
https://votum-fh.pl/
Sponsor Strategiczny:
https://portal.legnica.eu/
Sponsor Techniczny:
https://www.adidas.pl/pilka_nozna
Sponsor Sprzętowy:
https://www.no10.pl/