Aktualności

W ostatnim ligowym spotkaniu Słowianin pojedynkował się z nieobliczalną ekipą Łużyc Lubań. Oba zespoły podzieliły się punktami. Starcie świetnie zaczęło się dla gospodarzy. W 24 minucie rzut karny na gola zamienił Kamil Kurianowicz. W 60 minucie ekipa z Gór Sowich wyrównała za sprawą pewnie wykonanego rzutu karnego przez Damiana Celucha.  Od 80 minuty zespół z Lubania musiał radzić sobie w osłabieniu. Drugą żółtą kartkę zobaczył Szymon Chmielowiec. 

W aktualnie trwającym sezonie Koleje Dolnośląskie IV Ligi prowadzony przez niego Słowianin po 23 spotkaniach jest liderem rozgrywek z dorobkiem 57 punktów. W tym sezonie zielono-czerwono-czarni mają 18 zwycięstw, 3 remisy i 2 porażki, notując przy tym bilans bramkowy 69:21. Podopieczni Piotra Pietrewicza  na “własnym stadionie” zanotowali 10 zwycięstw, 2 remisy i ani jednej porażki. Do siatki przeciwników trafiali 39-krotnie, natomiast 12 razy pokonywany był bramkarz z Woliborza. Słowianin w delegacji wygrał 8 spotkań, 1 zremisował i 2 przegrał, strzelając przy tym 30 bramek, a tracąc 9 trafień. Wcześniej trener Pietrewicz prowadził Galakticos Solna. Zespół z gminy Kobierzyce przejął zimą 2021. Pierwsze pół roku pracy było na przetarcie. Prawdziwe zdolności trenerskie zaprezentował w sezonie 2021/2022 wprowadzając ekipę z Solnej do IV ligi. W poprzednim rorganizacyjnym sezonie praktycznie do samego końca walczył o utrzymanie. W swoim trenerskim życiorysie ma także trzyletnią pracę w Bielawiance Bielawa, za czasów występów niebiesko-białych w IV lidze.  Szkoleniowiec przez kilka sezonów był asystentem w III-ligowej wówczas Lechii Dzierżoniów. W tym czasie pracował m.in. z takimi zawodnikami jak Krzysztof Piątek, Jarosław Jach, Patryk Klimala czy Ernest Terpiłowski.

 

W poprzednim sezonie Słowianin Wolibórz został mistrzem IV ligi Dolnośląskiej grupy wschodniej, co dało prawo do gry w barażach o III ligę z triumfatorem grupy zachodniej Karkonoszami Jelenia Góra. W pierwszym meczu, w Woliborzu, padł remis 1:1. Wynik w 17 minucie otworzyły Karkonosze za sprawą świetnego trafienia Mateusza Baszak. Gola wyrównującego zanotował w 86 minucie z rzutu karnego Mateusz Krzymiński. W Jeleniej Górze działo się zdecydowanie więcej. Za sprawą dwóch goli Mateusza Baszaka (37’, 57’) ,,Karki” wyszły na prowadzenie. W 61 minucie Alefe Lima strzelił bramkę kontaktową, a osiem minut później dzięki trafieniu Łukasza Szczepaniaka goście wyrównali na 2:2. Spotkanie nie przyniosło rozstrzygnięcia. Potrzebna była seria rzutów karnych. W niej lepsze okazały się Karkonosze, które wygrały 5:3 i ostatecznie awansowały do III ligi. Drużynie z Woliborza została jedynie satysfakcja z mistrzostwa IV ligi grupy wschodniej. W kampanii 2022/2023 zielono-czerwono-czarni zgromadzili 66 punktów. Nad drugą w tabeli Lechią Dzierżoniów wypracowali sobie cztery punkty, a nad trzecim Piastem Żmigród dziesięć oczek przewagi, notując przy tym 20 zwycięstw, 6 remisów i zaledwie 4 porażki. Do siatki przeciwnika trafiali 76- krotnie, dzięki czemu zostali okrzyknięci najlepszą ofensywą IV ligi grupy wschodniej, natomiast bramkarz musiał wyciągać piłkę z własnej bramki 28 razy. Słowianin bardzo porównywalnie prezentował się w domu i na wyjeździe. Na własnym boisku ekipa z Woliborza wygrała 10 spotkań, 2 zremisowała i 3 przegrała, notując przy tym bilans bramkowy 42 : 28. Na wyjeździe drużyna z Gór Sowich zwyciężyła 10-krotnie, 4-krotnie zremisowała i zaledwie raz przegrywała. W delegacji zdobyła mniej bramek 34, analogicznie także mniej tracąc 12, co jest najlepszym wynikiem pod tym względem w całej lidze.  

 

Historia starć Miedzi II Legnica ze Słowianinem Wolibórz jest dość uboga. Wszak powiedzieć, że został rozegrany tylko jeden mecz. 

 

16 września 2023 roku w Woliborzu po szalonym meczu lepszy okazał się Słowianin. Od początku spotkanie miało zacięty przebieg, godny meczu na ligowym  szczycie. Już w 4 minucie Szymon Skrzypczak dał legniczanom prowadzenie. Nie trwało ono jednak długo, gdyż w 10 minucie meczu, za sprawą Łukasza Szczepaniaka gospodarze wyrównali. Miedź II szybko pokazała jednak, że na boisku lidera interesuje legniczan tylko komplet punktów. Jan Leończyk uderzył na bramkę, futbolówkę odbił jeszcze Maksym Gendera i futbolówka po rykoszecie wpadła do bramki. 

 

Oba zespoły poszły na wymianę ciosów. Na zagrożenie bramki zielono-niebiesko-czerwonych odpowiedział Błażej Żarkowski, który w 22 minucie uderzył z dystansu tuż obok słupka. Pięć minut później miejscowi spróbowali niecelnie z rzutu wolnego. W 33 minucie Leończyk główkował nad bramką. Minutę później spróbował Szymon Stróżyński, ale skończyło się tylko kornerem. Tuż po nim znów ten sam zawodnik uderzył nieznacznie nad spojeniem słupka z poprzeczką. W 38 minucie ponownie wyrównał Szczepaniak. Zacięta pierwsza połowa zakończyła się remisem.

 

W 53 minucie Marcin Garuch uderzył niecelnie. Za chwilę więcej precyzji miał Oskar Trzepacz, który dał Słowianinowi prowadzenie. W 61 minucie z rzutu wolnego znów spróbował Garuch, ale Szymon Brandl był na posterunku. Dwie minuty później znakomitą interwencją na linii popisał się Filip Chadała. W 78 minucie Szczepaniak był bliski hat-tricka, ale w dobrej sytuacji nieznacznie przestrzelił. Słowianin uzyskał optyczną przewagę. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry Garuch próbował zaskoczyć golkipera z Woliborza strzałem z lewej strony, ale Brandl pewnie chwycił piłkę.

 

Ciekawostka: Pierwsza drużyna Miedzi Legnica nigdy nie mierzyła się z ekipą Słowianina Wolibórz.

 

Tak na nadchodzące spotkanie zapatruje się trener Miedzi II Legnica - Łukasz Buliński:

- “Przed nami spotkanie, które z całą pewnością skupia uwagę wielu kibiców i osób interesujących sie ligą na poziomie województwa Dolnośląskiego.